á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Niesamowita zarówno w skromnym tekście- zebrane w spójną całość zajęłyby pewnie jedną stronę - jak i w ilustracjach. Każda strona jest w 100% zamalowana, co druga ma linię, dwie jakiegoś zdania i połączenie tych dwóch elementów ze sobą - obrazu i tekstu, zapatrzenie się w szczegóły tych obrazków, w których wychwytuje sens i głębię sprawia, (...) że siedze otumaniona. otacza mnie aura zachwytu, niesamowitego uduchowienia. Jakbym została wpuszczona do raju. Otaczają mnie kolory, detale, radość...
Jest to historia o nas. Jest czas dzieciństwa i słodki syrop z mleczy spływający po dłoniach. Jest beztroska. Potem dorastanie i bunt przemieszany z łagodnością. Potem dorosłość i zakochanie, które trwa lub kończy się rozwodem, bo sami się wycofujemy z walki o uczucia. I starość nadchodzi nieproszona i samotność. Ciało obwisłe, mapa przeżytych lat, trudów, operacji...skóra już szorstka. Człowiek czeka na śmierć ALBO RADUJE SIĘ tym czasem, jaki mu jeszcze pozostał. I co z tego, że sam? Skrzydła można uszyć, doczepić. Usta pomalować, włosy uczesać w frywolne loczki. Założyć piękną, drogą biżuterię, kolorowe ciuchy. I uśmiechać się. Uśmiechać do tego świata. Do czarodziejskiej starości. Do ptakow rano siedzących na parapecie. Uśmiechać się w sobie i dla siebie.
Ta książka jest niebywałym znakiem, dowodem, że człowiek i życie to dar zawsze piękny i zachwycający. Że to szczęście móc żyć.
Najpiękniejsza powieść jaką w życiu czytałam.